Liverpool wygrał sześć ostatnich meczów ligowych, robiąc to co do niego należało. The reds powinni do końca sezonu wywierać presję na rywali, co w kontekście chwiejnej formy Manchesteru United i Newcastle może jeszcze zaowocować awansem do pierwszej czwórki. W poniedziałek zagrają z Leicester, które co prawda jest mocno zmotywowane, rywalizacją o utrzymanie, ale w drugiej strony gra bardzo słabo i wobec bardzo dobrze dysponowanej drużyny Jurgena Kloppa wydaje się stać na straconej pozycji.