Mimo wyjazdowej porażki z Arsenalem popularne Lisy mogą być jednak z siebie zadowolone, bo udało im się strzelić faworytom dwie bramki i byli całkiem blisko remisu. Łatwość z jaką drużyna Leicester traci gole jest z pewnością mocno niepokojąca dla kibiców tego klubu, nawet w kontekście takich pojedynków jak ten sobotni. Bournemouth co prawda bowiem straciło Dominica Solanke, ale drużyna Iraoli nadal ma w składzie kilku graczy, którzy powinni w tym meczu wypracować przynajmniej jedną bramkę.