W hitowym spotkaniu polskiej Ekstraklasy może nie paść wiele bramek. Wprawdzie Legia momentami pokazywała, że wraca do lepszej gry w ofensywie, ale drużyna Vukovica gra jeszcze bardzo nierówno, a jednocześnie, może prócz Niezgody, trudno w niej znaleźć ofensywnego zawodnika będącego w formie. Lechia wraca do dobrej dyspozycji co w przypadku tej drużyny oznacza przede wszystkim solidną grę w tyłach. Lechia w Warszawie z pewnością nie będzie chciała ryzykować, a biorąc pod uwagę także przeciętną grę Legii w ofensywie stawiamy tu na małą liczbę bramek.