Lechię można w pierwszych meczach pochwalić wyłącznie za lepszą grę w defensywie, bo w ataku nie wygląda to dobrze. Legia z pewnością będzie chciała odreagować odpadnięcie z Ligi Mistrzów, ale przy obecnej formie zespołu mało prawdopodobne by zespół Deana Klafurica był w stanie strzelić wiele bramek, a goście pewnie skupią się przede wszystkim na defensywie i kontrach.

Choć o defensywie Legii na razie nie da się powiedzieć wiele dobrego w meczu z Lechią może ona nie stracić gola. Gdańszczanie w ataku nie przekonują i mogą w Warszawie nie strzelić ani jednego gola.

Stawiamy na wyrównany mecz, w którym Legia może długo nie strzelić bramki, ale ostatecznie powinna rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść.