Tylko sześć punktów straty do lidera, przy chwiejnej postawie słabego w okresie przygotowawczym Lecha sprawiają, że ekipa Goncalo Feio może jeszcze myśleć o zdobyciu w tym sezonie tytułu, co z pewnością jest jej celem. Pierwszym rywalem Legionistów jest Korona, która w ostatnich latach przegrała aż pięć kolejnych meczów na stadionie przeciwnika. Gospodarze dokonali ciekawego wzmocnienia pozyskując z Pogoni Biczachczjana, który może rozpocząć niedzielne spotkanie w podstawowym składzie. Gospodarze prezentują się zdecydowanie lepiej i powinni pewnie zdobyć w tym meczu trzy punkty.