Lechia nie była zbyt aktywna w letnim okienku transferowym i nie pozyskała wielu nowych, klasowych zawodników. Może to nie mieć wielkiego znaczenia na początku sezonu, ale już w poprzednich rozgrywkach Gdańszczanie często mieli problemy ze strzelaniem bramek. Pierwszy przeciwnik w pucharach nie wygląda groźnie, jednak kursy na zwycięstwo gospodarzy nie zachęcają do gry tych typów, dlatego postawimy na under bramkowy.