W poprzednich meczach pomiędzy tymi dwoma drużynami w Poznaniu najczęściej notowano bramki dla obu ekip i tak może być i teraz. Lech liczy na udany start w nowy sezon, ale wyniki spotkań kontrolnych na razie nie napawają zbytnim optymizmem. Górnik miał słabszą końcówkę sezonu, ale po przerwie znów powinien być groźny, zwłaszcza iż zdołał się nawet nieźle wzmocnić, choćby za sprawą pozyskania Aleksandra Buksy. Niedzielna potyczka powinna być zatem wyrównana.