Ledwie jeden celny strzał na bramkę Realu nie wystawia wysokiej oceny ofensywie Atalanty, która jednak tego dnia mierzyła się z najsilniejszą ekipą w Europie. Teraz zespół Gasperiniego zejdzie kilka poziom w dół, by zagrać z 14. w poprzednim sezonie Lecce. Drużyną przeciętną, która przed sezonem pozyskała z Lecha Filipa Marchwińskiego, typowanego do występu od pierwszych minut. Ekipa Gasperiniego powinna w poniedziałek się otrząsnąć i tak jak w poprzednim sezonie zdobyć trzy punkty przeciwko dużo słabszemu rywalowi.