Kolumbijczycy w ostatnim czasie, zarówno w spotkaniach o stawkę, jak i w sparingach, prezentowali bardzo dobrą dyspozycję ofensywną, tracąc przy okazji całkiem sporo bramek. To mogło zaskakiwać, bo Los Cafeteros znani byli raczej z solidnej gry w obronie, a jeśli wygrywali mecze to minimalnie, nawet przeciwko dużo słabszym zespołom. W meczu z Kostaryką mogą wrócić do takiej gry, bo po tym jak rywal sensacyjnie zatrzymał Brazylię w pierwszym spotkaniu, z pewnością nie zejdzie z raz obranej drogi i postara się uprzykrzyć życie kolejnemu potentatowi. Dlatego też w tym spotkaniu postawimy na małą liczbę bramek.