Hitowe spotkanie, w którym Turyńczycy absolutnie nie mogą się czuć jak zdecydowani faworyci. Sami od zakończenia przerwy mundialowej nie grają najlepiej, a mimo początkowego gromadzenia punktów blamaż z Napoli 1:5 pokazał, że do obecnej czołówki ligowej sporo im brakuje. Na ich niekorzyść działa również to, że Atalanta wydaje się rozkręcać właśnie w ostatnich tygodniach. Tylko w dwóch poprzednich meczach La Dea strzeliła aż 13 goli i choć Salernitana, a także Spezia nie są rywalami z najwyższej półki to jednak widać, że drużyna z Bergamo wraca do stylu, z którego była znana w poprzednich sezonach. Dla gości to ważny mecz, chcąc włączyć się w walkę o pierwszą czwórkę powinni go bowiem wygrać, a z drugiej strony Juventus nie wydaje się dziś na tyle solidną ekipą, która w przeszłości potrafiła skutecznie “zabijać” tego typu mecze za sprawą solidnej defensywy, dlatego spodziewamy się tu starcia z przynajmniej trzema bramkami.