Wisła w drugim meczu pokazała, że mimo odejścia Carlitosa ma pewien potencjał w ofensywie, ale na wyjeździe ich gra może wyglądać dużo gorzej niż u siebie. Jagiellonia jednak na razie nie strzela wielu bramek, a gra co trzy dni może dać się Białostoczanom we znaki.