Po dwóch porażkach z rzędu, za sprawą których Lech stracił większą część przewagi z pierwszej części sezonu, drużyna z Poznania wygrała trzy spotkania z rzędu, prezentując się w nich całkiem nieźle. Prawdziwym testem powinna być jednak dopiero wizyta w Białymstoku i mecz z imponującą w 2025 roku Jagiellonią. Drużyną mającą jednak spore problemy. Podopieczni Adriana Siemieńca są obecnie w bardzo trudnej serii meczów co trzy dni, w czwartek grali bardzo trudny mecz w Brugii, a brak szerokiego składu i kontuzja podstawowych zawodników sprawiają, że czołowi gracze jak Pululu czy Imaz, od których w dużej mierze zależy gra ofensywna Jagi mogą się czuć zmęczeni. Już w meczu z Widzewem mistrzowie Polski mieli duże problemy i jeśli w niedzielę Lech ich nie wykorzysta to w Wielkopolsce można będzie mówić o dużym rozczarowaniu.