Fatalnie grającemu w tym sezonie Evertonowi udało się chwilowo zażegnać kryzys, bo ekipa Seana Dyche’a nie przegrała żadnego z ostatnich trzech spotkań w lidze, zdobywając w nich pięć punktów. Następnym przeciwnikiem The Toffees będzie nierówne Ipswich, którego piłkarzom z pewnością przydała się przerwa po blamażu z West Ham 1:4. Żadna z drużyn nie wydaje się tu mieć przewagi, dlatego mecz ten może się okazać idealny w poszukiwaniu wyższego kursu na remis.