Obie drużyny bardzo wysoko wygrały swoje ostatnie spotkania ligowe w ten weekend,. Ważniejsze było zwycięstwo Atletico, które w ostatnich tygodniach wpadło w kryzys, ale 5:0 z Las Palmas przypomina, że ekipa Diego Simeone mocno poprawiła grę w ofensywie i jest dziś groźniejsza dla rywali. We wtorek spotka się jednak z ekipą rutynowaną, nieprzypadkowym finalistą Champions League w zeszłym roku i pewnie prowadzącą w lidze. Jeśli Los Colchoneros zagrają tak jak w poprzednich spotkaniach ligowych to Inter powinien wygrać mecz domowy, choćby minimalnie. Kursy na to zdarzenie nie powalają, ale Nerazzurri imponują solidnością, podczas gdy rywal w tym sezonie nie gra tak dobrze w defensywie jak w poprzednich rozgrywkach, co może się okazać kluczowe w tym starciu.