Atalanta to kolejna drużyna, która za sprawą decyzji sądu apelacyjnego włoskiej federacji, ogłoszonej w ostatnich dniach, zyskała szansę na awans do pierwszej czwórki. Problem jednak w tym, że La Dea jest w kiepskiej dyspozycji; drużyna Gasperiniego wygrała zaledwie jedno z ostatnich trzech spotkań i to z broniąca się przed spadkiem Veroną i biorąc pod uwagę dyspozycję nie zasługuje na grę w przyszłorocznej Champions League. Po drugiej stronie jest opromieniony wygraną w Pucharze Włoch Inter, który wciąż nie zapewnił sobie miejsca w czwórce; biorąc pod uwagę dobrą dyspozycję Nerazzurrich powinni oni zdobyć tu komplet punktów, zapewniając sobie spokój przed finałem Ligi Mistrzów z Manchesterem City.