Średnia niewiele ponad jednej bramki na mecz Interu pokazuje, że mistrzowie Włoch niemal do perfekcji opanowali sztukę kontrolowania spotkań z niewielką przewagą bramkową. I choć Nerazzurri w weekend pokazali się z dobrej strony w ataku, pewnie pokonując na wyjeździe słabszego rywala, w tygodniu powinni powrócić do znanych praktyk, będąc już naprawdę blisko awansu do ósemki. Ma na niego szansę jeszcze Monaco, które jednak w ostatnim czasie gra nieco słabiej, a bilans wyjazdowy niespecjalnie przekonuje, że drużyna z Księstwa jest w stanie na wyjeździe pokonać dużo mocniejszego przeciwnika. W tym meczu spodziewamy się więc mniej niż trzech goli.