Holendrzy nie imponowali w grupie, gdzie przegrali z Austrią 2:3, co jednak pomogło im dostać się do łatwiejszej części drabinki. Już w ⅛ zaprezentowali się świetnie na tle Rumunii i teraz są faworytem starcia z Turcją. Ekipa Vincenzo Montelli niespodziewanie pokonała Austrię, która jednak zagrała dużo słabiej niż w spotkaniach grupowych. Turcy mają spory potencjał kadrowy, ale też dużo kłopotów, które obnażyła choćby Portugalia w poprzedniej fazie turnieju. Holendrzy zdają się rozkręcać ze spotkania na spotkanie, wciąż mają spore rezerwy i nieprzypadkowo są tu wielkimi faworytami. Rywali nie można jednak lekceważyć, zwłaszcza po tak dobrym spotkaniu jak ostatnie, dlatego postawimy tu na over bramkowy.