Holendrom nie można było odmówić polotu i kreatywności pod bramką rywala, ale zdecydowanie gorzej grała ich obrona. Nie chodzi tu tylko o bramki, które tracili, ale także to, że pozwolili Ukraińcom na całkiem sporo sytuacji i mogli stracić punkty w tym spotkaniu. Trzyosobowe zestawienie defensywy Oranje sprawdza się co najwyżej średnio, widać to było już w meczu kontrolnym ze Szkocją, a brak de Ligta również jest problemem. Z kolei Austriacy w pierwszym spotkaniu zaprezentowali się nadspodziewanie dobrze, zwłaszcza w kontekście swojej kiepskiej gry w innych meczach w 2021 roku i po zwycięstwie z Macedonią mogą walczyć także w kolejnym spotkaniu. Oba zespoły mają kim straszyć w ofensywie, dlatego w drugim spotkaniu spodziewamy się kilku bramek.