Nie ma wątpliwości, że lepiej w pierwszym meczu na EURO zaprezentowali się Hiszpanie, którzy rozgromili Chorwację 3:0. Włosi mieli problemy z Albanią, ale pokazali hart ducha, odrabiając szybką stratę. Powinni być groźni także dla faworyta tego spotkania, zwłaszcza że mimo problemów zdrowotnych od początku zagrał Nicolo Barella. La Furia Roja w ostatnich latach częściej okazywała się lepsza w bezpośrednich starciach ze Squadra Azzurra, ale reprezentanci Italii zazwyczaj strzelali w tych meczach bramki, a na wielkich imprezach ciężko ich było pokonać. Podobnie powinno być i tym razem, dlatego spodziewając się tu wyrównanego spotkania, stawiamy na bramki dla obu drużyn, a nie na over.