Hiszpanie są obok Anglików jednym z faworytów do wygrania tego turnieju, bo przywieźli na niego zdecydowanie najlepszy skład. Nie dziwi więc status faworyta w spotkaniu z Ukrainą, która jednak jest jak dotąd największą rewelacją imprezy. Ekipa Rusłana Rotana była bliska wygranej z Hiszpanami już w fazie grupowej, wtedy jednak zremisowała 2:2, a drugi gol dla rywali padł już w doliczonym czasie gry. W fazie pucharowej Ukraina odprawiła już z kwitkiem innego faworyta, Francuzów, a zatem i tu nie pozostaje bez szans. Mecz powinien być interesujący i stawiamy w nim na przynajmniej trzy bramki.