Mimo serii ośmiu meczów bez porażki Hiszpanie nie imponowali w ostatnim czasie. W kontrolnym meczu z Portugalią mieli sporo okazji, ale nie udało im się strzelić gola, a wcześniej miewali problemy z takimi przeciwnikami jak Grecja czy Kosowo. Z kolei Szwedzi wygrali aż pięć ostatnich meczów z rzędu i tylko przeciwko Armenii stracili bramkę. Ekipa Trech Koron to zespół, z którym Szwedzi mogą mieć spore problemy, głównie ze względu na bardzo solidną grę w defensywie rywala, a także jego spore doświadczenie w grze w podobnym składzie. Dobra forma Skandynawów zbiega się w gorszym momentem La Furia Roja, która nieprzypadkowo nie jest wymieniana jako faworyt do wygrania turnieju w pierwszej kolejności, na co wpływa głównie dość rozczarowujący sezon hiszpańskich drużyn w europejskich pucharach i brak jednego zawodnika, który mógłby pociągnąć zespół do lepszej gry. Taki może się oczywiście objawić, póki co jednak stawiamy, że w tym spotkaniu nie padnie wiele goli.