Brak kontuzjowanego Halanda sprawia, że Norwegowie tracą sporo z potencjału ofensywnego i zapewne będą musieli zagrać mocno defensywnie. Mając na uwadze fakt, iż Hiszpanie mieli w przeszłości spore problemy z przeciwnikami grającymi właśnie w taki sposób, a także to, że w tym spotkaniu debiutuje nowy szkoleniowiec La Furia Roja, w sobotnim spotkaniu nie spodziewamy się wielu bramek.