Hellas wygrało dwa z trzech ostatnich spotkań, w tym z Atalantą w Bergamo w ostatniej kolejce, przegrywając tylko w Mediolanie z Interem. Tymczasem w Sampdorii trwa prawdziwa degrengolada, a drużyna z Genui w ostatnich siedmiu meczach zdobyła tylko trzy punkty, przegrywając w weekend z Salernitaną u siebie. Faworyt jest tu tylko jeden.