W teorii Korona jest dla Górnika dość wygodnym rywalem w meczu domowym. Kielczanie są jedną z najsłabszych drużyn, jeśli chodzi o spotkania wyjazdowe, gdzie nie wygrali od sierpnia. Zabrzanie sami są jednak w kiepskiej dyspozycji, a w ponownym debiucie Jana Urbana w tym sezonie nie strzelili gola Piastowi oddając w derbowym meczu zaledwie jeden celny strzał. Biorąc pod uwagę słabość gospodarzy i kiepską grę Korony na wyjeździe nie spodziewamy się w tym meczu wielu bramek.