Kanonierzy potrzebują już niewiele, by zapewnić sobie awans do najlepszej ósemki, a Girona od dłuższego czasu nie ma już szans na awans do fazy play-offs. Niespodziewanie czwarta drużyna poprzedniego sezonu La Liga nie potrafiła zupełnie wykorzystać w tych rozgrywkach atutu własnego boiska, wygrywając tylko z najsłabszym Slovanem Bratysława. Arsenal ma problemy w grze ofensywnej, pod nieobecność kontuzjowanych Saki i Gabriela Jesusa, ale świetnie wykonywane rzuty rożne są ich największym atutem, który powinni wykorzystać również w tym meczu i wygrać.