Po dwóch spotkaniach przeciwko zespołowi grającemu otwarty futbol (Real) i mającemu obecnie duże problemy (Betis) Katalończykom przyjdzie się obecnie zmierzyć z rywalem niezwykle solidnym w defensywie, co oczywiście może stanowić duży problem. Getafe nie zmienia stylu od kilku lat, dlatego jest przeciwnikiem bardzo niewygodnym dla drużyn z czołówki, o czym już w tym sezonie przekonali się Królewscy i Atletico. Mimo świetnej formy drużyny Hansiego Flicka stawiamy tu więc na mecz z małą liczbą bramek.