Tuż po zwolnieniu Russella Martina Święci zagrali niezły mecz z Liverpoolem w Pucharze Ligi, przegrywając z liderem PL tylko 1:2. Z jednej strony jest to niezły rezultat, a z drugiej tracenie bramek na wyjeździe przez ekipę Arne Slota nie jest wcale żadną aberracją, bo Liverpool wcześniej stracił dwie choćby na St. Mary’s w meczu ligowym. Tymczasem Southampton zagra w niedzielę przeciwko drużynie będącej w dobrej formie. Fulham gra bowiem bardzo równo, co nie wróży nic dobrego słabiutkiej defensywie ekipy czerwonej latarnii ligowej tabeli.