Fulham przegrało ostatnio tylko jeden z pięciu meczów, na wyjeździe z Manchesterem City, któremu w dodatku strzeliło bramkę. Londyńczycy są nadal w dobrej formie, a więc powinni być tu trudnym rywalem dla Czerwonych Diabłów, które zdecydowanie poprawiły sobie humory po ligowej porażce z Aston Villą, pokonując tego rywala w Pucharze Ligi 4:2. W niedzielę zapowiada się więc ciekawe widowisko, w którym powinniśmy zobaczyć kilka bramek.