Wysoka domowa przegrana nad West Hamem mogła wstrząsnąć kibicami Kanonierów, którzy dotąd byli w tym sezonie w dobrych nastrojach. Ekipa Mikela Artety była jednak wyraźnie gorsza w tym spotkaniu i teraz musi się zrehabilitować, pokonując lokalnego przeciwnika na jego stadionie. Szczęśliwie dla Arsenalu choć Fulham jeszcze niedawno było w świetnej formie to w ostatnich trzech meczach ligowych popularne Kłusaki przegrały wszystkie starcia, tracąc w nich osiem goli i nie strzelając żadnego. Wydają się zatem dobrym rywalem do przełamania.