Francuzom udało się zrehabilitować po blamażu z Meksykiem, ale w drugim meczu znów mieli ogromne problemy i wygrali zaledwie jedną bramką, 4:3 z RPA. Wręcz tragicznie wyglądają ich statystyki defensywne: siedem straconych goli w dwóch meczach, ale zwycięstwo z ekipą z Afryki daje im szansę na zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc, pod warunkiem zwycięstwa z Japonią. Gospodarze jak dotąd wygrali dwa spotkania, w których strzelili trzy gole, a stracili tylko jednego. Na razie prezentują się zatem lepiej niż Trójkolorowi, zwłaszcza, że wygrali z Meksykiem, który ich upokorzył, ale wcale nie oznacza, że będą mieli z nimi łatwą przeprawę w ostatnim starciu. Spodziewamy się tu zatem ciekawego spotkania, w którym powinno paść kilka bramek, tym bardziej, że akurat Gignac po hattricku z RPA może być znów bardzo groźny.