“Miłe złego początki” - mogliby powiedzieć po swym ostatnim meczu Trójkolorowi, którzy strzelili gola już w pierwszej minucie, ale później stracili trzy i niespodziewanie ulegli Włochom. W drugim spotkaniu powinni być zatem zmotywowani, ale rywal wcale nie będzie łatwiejszy. Belgowie udanie zainaugurowali rozgrywki, pokonując u siebie Izrael 3:1, przy znakomitym spotkaniu Kevina de Bruyne. W poniedziałek zagrają jednak przeciwko zdanie mocniejszemu przeciwnikowi, który powinien sprawdzić ich obecną formę. Starcie zapowiada się więc niezwykle interesująco i stawiamy w nim na kilka bramek.