Fiorentina wpadła w wyraźny dołek, nie potrafiąc wygrać żadnego z ostatnich pięciu meczów, a w poprzedniej kolejce przegrała na wyjeździe z Monzą, co nie powinno jej się zdarzyć. W niedzielę spotka się z Torino, które niespecjalnie imponuje formą, ale jak zwykle nie traci zbyt wielu goli. Spodziewamy się tu zatem przeciętnego spotkania z małą liczbą bramek.