Brest to jak dotąd jedno z pozytywnych zaskoczeń tegorocznej Ligi Mistrzów. Francuski klub ma po czterech kolejkach aż dziesięć punktów i jeszcze nie przegrał. Z drugiej strony jednak nie mierzył się jeszcze z drużyną z absolutnej czołówki, bo trudno tak nazwać przeżywający duże problemy Bayer Leverkusen. Barcelona wpadła w lekki dołek, nie wygrywając dwóch ostatnich spotkań. Na dobrą sprawą jednak Blaugrana ostatnio mocno pokpiła sprawę i w ostatnich minutach dała sobie zabrać komplet punktów w starciu z Celtą. Ta strata zapewne podrażni ekipę z Katalonii, która powinna dodać kilka trafień do już imponującego bilansu 15 goli po czterech spotkaniach tegorocznej LM.