Aż siedem goli stracił w swych dwóch ligowych meczach Augsburg, któremu również mocno przydała się kilkunastodniowa przerwa, za sprawą której Bawarczycy mogą w końcu złapać właściwy rytm. Na początek dostają u siebie VFB, które jest zespołem mocnym, ale jednocześnie bardzo chwiejnym, potrafiącym na wyjeździe wygrać z pucharowiczem z Heidenheim, a następnie u siebie przegrać z St. Pauli. Niedzielne starcie jest ważne dla obu zespołów, dlatego spodziewamy się tu dużej motywacji i kilku bramek.