The Blues zdołali się solidnie wzmocnić i w tym sezonie mogą znów zaatakować czołowe pozycje w lidze. Tego samego nie da się z pewnością powiedzieć o Evertonie, który nie dość, że w zeszłym sezonie ledwo się utrzymał to w dodatku stracił swego czołowego, ofensywnego zawodnika w osobie Richarlisona. Chelsea przegrała cztery kolejne spotkania na Goodison Park, ale teraz powinna wykorzystać słabość przeciwnika i przerwać złą passę.