Austriacy zapewnili już sobie kwalifikację do Euro 2024 roku, ale z uwagi na to, że w poprzednich meczach zdarzało im się grać słabiej pewnie teraz będą chcieli pokazać się z lepszej strony. Do kadry wraca po kontuzji Marko Arnautović, który powinien być zdeterminowany by powalczyć w tym meczu o bramki, co ma dla niego duże znaczenie w kontekście rywalizacji o miejsce w klubie. Estonia to zaś najsłabszy rywal grupowy, który poza mizernym dorobkiem punktowym, traci również dużo bramek.