Bardzo potrzebująca punktów ekipa z Toskanii była ostatnio bliska zdobycia przynajmniej jednego oczka, ale trudno o to, gdy traci się cztery gole na swoim stadionie. Lecce nie gra jednak wiele lepiej, bo zespół Roberto D’Aversy nie wygrał od końcówki września, a choć ostatnio nie przegrywa również traci sporo bramek. Poniedziałkowe starcie zapowiada się więc na niezwykle wyrównane, w którym powinny paść bramki dla obu ekip.