Ekwador pozytywnie zaskoczył w meczu z Holandią, nie tylko grając solidnie w defensywie, czego można się spodziewać, ale również była lepsza od rywala w ofensywie. Gra drużyny z Ameryki Południowej zaskakuje i teraz jest lekkim faworytem w starciu z Senegalem. Ekipa Aliou Cisse, mimo ostatniej wygranej, nie zaprezentowała się dobrze w spotkaniu z Katarem. Momentami miała problemy z budowaniem akcji, jak również popełniała błędy w obronie. Ekwador wygląda lepiej od przeciwników i może tu wygrać, zapewniając sobie awans z grupy. Drużynie Gustavo Alfaro sprzyja również to, że może zagrać na remis, Senegal musi atakować.

Ekwador nie musi w tym meczu atakować, bo do awansu wystarczy mu remis. To Senegal będzie musiał się otworzyć, a jak pokazały dwa dotychczasowe spotkania nie radzi sobie z tym dobrze. Spodziewamy się zatem od obu ekip podobnego podejścia jak w dwóch pierwszych starciach i małej liczby bramek w tym spotkaniu.

Pierwsza odsłona meczu powinna upłynąć pod znakiem bardzo ostrożnej gry. Im bliżej końca meczu, tym bardziej będzie się musiał otworzyć Senegal, co w końcu może poskutkować bramkami dla reprezentacji z Ameryki Południowej.