Kurs na Anglików wydaje się całkiem wysoki, nawet biorąc pod uwagę ich słabą grę w pierwszym spotkaniu. Po pierwsze bowiem Synowie Albionu zwykle rozpoczynają turnieje mistrzowskie od słabszego spotkania, a z czasem grają coraz lepiej. Po drugie na tle groźnych Serbów i tak zaprezentowali się dobrze w obronie, formacji będącej przed meczem największym problemem drużyny Garetha Southgate’a. Po trzecie zaś Dania również nie zagrała dobrze i obecnie nawet nie przypomina drużyny z poprzednich ME, mimo z grubsza tego samego składu. Faworyt może tu znów mieć trochę problemów, ale ostatecznie pewnie zaliczy kolejne trzy punkty.