Drużyna Enzo Maresci wpadła w potężny dołek, przegrywając dwa spotkania z rzędu. The Blues zarówno przeciwko Fulham, jak i Ipswich wykreowali całkiem sporo sytuacji podbramkowych, ale ostatnio nie potrafili żadnej wykończyć, przy okazji znów popełniając znajome z początku sezonu błędy w defensywie. Chelsea wygrała sześć poprzednich meczów na Selhurst Park, ale obecnej dyspozycji bardzo ciężko postawić tu na triumf gości. Nawet jeśli gospodarze nie są w najwyższej formie, o czym świadczą choćby ostatnie męki ze słabym Southamptonem, który jako pierwszy strzelił im bramkę. Piłkarze Oliviera Glasnera z pewnością zechcą jednak wykorzystać słabszą dyspozycję dużo mocniejszego przeciwnika, by spróbować zdobyć tu punkty, co powinno zaowocować ciekawym spotkaniem, w którym kibice zobaczą kilka bramek.