Wręcz katastrofalnie zagrała w ostatnich dwóch meczach ligowych defensywa Crystal Palace, która straciła aż dziesięć goli w starciach z Manchesterem City i Newcastle. W odmiennych nastrojach są piłkarze Bournemouth, którzy zdołali zakończyć serię bez zwycięstwa, ogrywając mocne Fulham u siebie 1:0. Trudno jednak powiedzieć czy trafili akurat na słabszy dzień gości czy też jest to przysłowiowa jaskółka czyniąca wiosnę, zapowiadająca mocniejszą końcówkę sezonu w ich wykonaniu. Obie ekipy są niezwykle wyrównane, dlatego postawimy tu na podział punktów.