Od czasu domowego remisu z Walią na początku kwalifikacji Chorwacja gra w nich bardzo solidnie, nie tylko nie tracąc punktu w pozostałych meczach, ale też nie dając sobie strzelić ani jednego gola. Tego samego nie da się powiedzieć o Turkach, którzy przegrali już z czwartkowymi rywalami u siebie, a ostatnio niespodziewanie zremisowali domowe starcie z Armenią. Wszystkie atuty są po stronie zespołu Dalicia, który powinien tu zdobyć trzy punkty.