Pierwszy mecz pokazał ogromne problemy ofensywne Chorwatów, którzy na tle niedocenianego Maroko wcale nie błysnęli. Wicemistrzowie świata zaliczyli falstart i teraz zmierzą się z ekipą, która pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. Kanadyjczycy jednak błyszczeli na tle mocno przeciętnej Belgii, przy okazji jednak również ujawniając swoje bramki, przede wszystkim w doświadczeniu, niezbędnym dla rywalizacji w takich turniejach. Spodziewamy się, że w drugim spotkaniu Chorwacja może zagrać nieco lepiej, ale raczej nie powinien to być mocno ofensywny mecz. Obie drużyny znają stawkę meczu, a po słabszych wynikach w pierwszych spotkaniach porażka mogłaby zamknąć im drogę do awansu.