Aston Villa nie wygrała żadnego z siedmiu ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach i wyraźnie widać, że wpadła w dołek. W niedzielę zagra na wyjeździe z Chelsea, która jest w dobrej formie, a choć w czwartek The Blues grali w LKE nie powinno to mieć większego znaczenia. Enzo Maresca pozwala bowiem na grę w tych rozgrywkach rezerwowym zawodnikom, dzięki czemu występy w europejskich pucharach zdają się nie odbijać na postawie drużyny w Premier League. The Villans nie mają tak szerokiego składu, więc wszystko zdaje się tu przemawiać za zwycięstwem gospodarzy.