Wysoka wygrana Chelsea w ostatnim meczu Pucharu Ligi imponuje, nawet jeśli przeciwnikiem The Blues był zespół z niższej ligi. Drużyna Pochettino gra w tym sezonie w kratkę, ale u siebie jest w stanie rywalizować z zespołami z czołówki. Taką jest w tym sezonie Aston Villa, która marzy o miejscu w czwórce, ale ostatnio też zawodzi w pojedynczych meczach. Biorąc jednak pod uwagę duże problemy gospodarzy w obronie i ofensywny potencjał The Villans spodziewamy się, że w piątkowym spotkaniu padnie kilka bramek.