Zespół ze Słowenii może się okazać najgroźniejszym z dotychczasowych rywali mistrzów Polski w LKE. Celje wręcz rozgromiło w meczu domowym turecki klub Krzysztofa Piątka 5:1, a w pozostałych meczach również grało dobrze, nawet w tych przegranych jak z Betisem na wyjeździe. Jagiellonia tuż po przerwie reprezentacyjnej dała sobie wbić dwa gole odnowionemu Śląskowi, potwierdzając że nadal ma duże problemy w defensywie. Czwartkowy mecz powinien być zatem ciekawy i stawiamy w nim na przynajmniej trzy bramki.