Drużyna Cesca Fabregasa imponuje nawet w przegranych meczach, jak ostatnio z Romą na wyjeździe, z którą prowadziła, a skrzydła podcięła im dopiero czerwona kartka w drugiej połowie. U siebie zespół z Lombardii nie powinien mieć większych problemów z pokonaniem Venezii, będącej jedną z najsłabszych drużyn w lidze, która nie wygrała meczu od końcówki grudnia. Gospodarze są na tyle kreatywnym zespołem, że powinni znaleźć sposób na pokonanie dość solidnej defensywy przeciwnika, która w ostatnich dwóch meczach nie straciła gola, dwukrotnie remisując bezbramkowo, najpierw z Lazio, a następnie Atalantą.