Burnley w ostatnim czasie znów gra dobrze i bywa trudnym rywalem dla faworytem, o czym niedawno przekonał się Manchester United. Co prawda Arsenal w poprzednich meczach grał nieźle i wydaje się iść do przodu pod wodzą Mikela Artety, ale nadal pozostaje pytanie o dyspozycję defensywy Kanonierów, którą The Clarets powinni przetestować.