Ostatnie spotkania zdają się potwierdzać słuszność postawienia na stanowisku trenera Borussii Niko Kovaca, bo nie dość że jego zespół dość komfortowo pokonał w LM Sporting, to jeszcze wysoko wygrał dwa poprzednie mecze w lidze. Teraz zagra z Lille, które w weekend wysoko przegrało z PSG, ale nadal jest zespołem niezwykle groźnym, także na wyjeździe. Przekonał się o tym u siebie nawet Liverpool, który grając w przewadze jednego zawodnika stracił gola z Lille na Anfield Road. W pierwszym spotkaniu powinno być więc ciekawie i postawimy tu na kilka bramek.