Drużyna Vincenta Kompany’ego wydaje się murowanym faworytem tego spotkania, bo choć w ostatnich meczach wcale nie strzelała tak wiele bramek ile mogła, pod wodzą belgijskiego trenera wróciła do bycia absolutną ofensywną maszyną. Borussia gra nierówno, ale ostatni bilans drużyny z Dortmundu: zaledwie jedna porażka w pięciu spotkaniach i jedenaście bramek strzelonych budzi respekt. Tradycyjne Klassikery rozgrywane na stadionie słabszej drużyny zwykle były świetnymi widowiskami, obfitującymi w gole, nawet jeśli strzelała je tylko jedna drużyna. Wiele wskazuje na to, że i tym razem będziemy mieli do czynienia z takim starciem.